sobota, 31 grudnia 2016

Sylwester

Sylwester, ach sylwester. Każdy świętuje, bawi się. Podobnie jak Świąt, nie lubię sylwestra. W Święta może nie ma radości, ale też nie ma smutku, a w sylwestra trochę robi się smutno. Kolejny rok przeminął, jest się o rok starszym i znowu nic się nie zmieniło. Następny będzie lepszy, ile razu już tak miało być... Jedni jadą nad morze, drudzy w góry. Inni idą na bal, drudzy wolą domówkę,
a ja? Jak co roku trochę tu trochę tu. W tym roku Katowice, Warszawa, Zakopane. Położę się pewnie około 20 i będę czekał. Zobaczę fajerwerki i będziemy już w nowym roku, mimo wszystko miejmy nadzieję lepszym roku.

piątek, 30 grudnia 2016

Dałem radę.

Pierwszy raz sam jechałem pociągiem. Tak, tak, wiele ludzi codziennie jeździ pociągami, dla wielu to nic takiego. Dla mnie to wiele znaczy. Dałem radę to zrobić. Jak wiecie każdy musi zarejestrować numery na kartę. Musiałem jechać to salonu i zarejestrować. Miałem jakiś czas temu jechać z kimś samochodem, ale odmówiłem, nie chciałem jechać. Zostało jeszcze trochę czasu, planowałem jakiś czas to, w końcu dwa dni przed wyjazdem, pojutrze jadę.

poniedziałek, 19 grudnia 2016

niedziela, 13 listopada 2016

Praca

Można powiedzieć praca jak praca, nie wymarzona, taką którą tolerujesz, czasami nienawidzisz, chcesz ją zmienić. Ciężko by to było zrobić zważywszy jak to wszystko u mnie wygląda.

piątek, 28 października 2016

1.5 roku.

Po skończeniu szkoły, czyli na przełomie kwietnia,maja rozpoczęły się wakacje. Lat minęło, przyszła zima, nowy rok. Tak mijały kolejne miesiące na siedzeniu w domu.